saudade 

1109 posts 37 followers 61 following
Myślę, że najgorsze, co może kogoś spotkać, to przegapienie swojego życia. Niewykorzystanie szansy na zrealizowanie swoich pragnień, na odnalezienie sensu i wreszcie - na poznanie i pokochanie siebie samego. Najgorsze dla człowieka to obejrzeć się wstecz, gdy jest już za późno, spojrzeć na swoje życie i uświadomić sobie, że - z głupoty, lenistwa czy tchórzostwa - nie poszło się drogami, którymi chciało się iść.

Marcin Szczygielski “Berek”


Reposted from tobecontinued via cukierpuder
A gdybym powiedział, że jutra nie będzie, co by Pani zrobiła? O czym lub o kim, jako pierwszym, by Pani pomyślała? Czy zadzwoniłaby Pani do kogoś? A może wsiadła w samochód i pojechała? Do kogoś lub przed siebie, tak po prostu. Czy spróbowałaby Pani czegoś nowego? Odważyła się na coś, na co wcześniej brakowało odwagi? Zatańczyła na stole w barze, powiedziała szefowi, co o nim myśli, czy może wyznałaby Pani komuś miłość? A może komuś by Pani przebaczyła? Co chciałaby Pani uczynić na ostatnie godziny przed śmiercią? Zapłakać, zaśmiać się, powspominać? Dobry Boże, co ludzie robią, kiedy wiedzą, że zostały im ostatnie chwile życia? Co w ogóle można wtedy zrobić, a co tak naprawdę powinno się zrobić? Nie wiem, ale jedno wiem na pewno. Odpowiadając sobie w głowie na pierwsze pytanie, na pewno pomyślała Pani o czymś, czego dotychczas Pani nie zrobiła. Pewnie gdzieś by Pani wyjechała albo komuś coś powiedziała. Mam rację? Zapewne tak, ponieważ świadomość tego, że za chwilę nas nie będzie popycha ludzi w kierunku, który wcześniej był zastrzeżony, zakazany, względnie niedostępny. A to wszystko spowodowane jest tym, że nie będzie już czasu ponieść konsekwencji naszego czynu. A gdyby tak świat się jednak nie skończył? Gdyby jutro jednak zaistniało? Co by Pani zrobiła? Spaliła się ze wstydu, czy pomyślała "a co mi tam, mleko się wylało, a żyje się tylko raz"? Read More »

Reposted from nacpanaasoup via cukierpuder

Wierzę w moc słowa. Tego pisanego. I mówionego. Wierzę, że wiele problemów można przegadać. Chociaż tak wielu z nas boi się tego związkowego zaklęcia - porozmawiajmy. Wiecie dlaczego? Bo pomimo niezaprzeczalnego faktu, że każdy z nas mówić umie, nie każdy umie rozmawiać. I nie umiemy słuchać. Chcemy wypowiedzieć swoje problemy i swoje zarzuty, a druga strona najlepiej niech notuje i od razu wprowadza w życie. Tylko, że dialog nie na tym polega. 

Wczoraj nie mogąc zasnąć pomyślałam sobie, że bardzo często nasze rozmowy wyglądają tak, a nie inaczej ze strachu. Zamiast powiedzieć, że się boimy czy że ktoś nas rani, ranimy sami. Bo tak łatwiej, niż okazać słabość. Boimy się powiedzieć nie umiem, boję się, pomóż mi, zamiast tego wypluwając słowa, które nokautują przeciwnika.

Wielu rzeczy się boimy. Tego, że się odsłonimy. Że ktoś nas odtrąci. Że coś się skończy. Że narazimy się na śmieszność. I nawet jeśli wszystkie z tych rzeczy w rozmowie nam się przytrafią, nie powinniśmy się rozmowy obawiać. Bo czym jest strach przed rozmową czy po prostu nielubienie opowiadania o swoich emocjach czy problemach z tym, że coś spieprzymy, jeśli tego nie będziemy robić. Naprawdę martwicie się tym, że może was czekać kilka nieprzyjemnych chwil czy słów, których nie chcielibyśmy usłyszeć, w porównianiu z tym, że nie rozmawiając wcale, możemy stracić kogoś, kto jest dla nas ważny? Read More »


Reposted from myfuckingreality via cukierpuder

"I w pewnym momencie dochodzisz do wniosku, że brakuje ci tego. Imprez do rana..."

"I w pewnym momencie dochodzisz do wniosku, że brakuje ci tego. Imprez do rana i leczenia nad ranem moralnego koca kolejnym winem, całonocnych szczerych rozmów, planowania przyszłości, weekendowych wypadów nad morze, gdy masz 7 godzin drogi w jedną stronę. Brakuje wspólnie pitej ziołowej herbaty i tej 0.7 wódki robionej na dwie w ciągu godziny. Spania pod namiotem, gdy na dworze piździ jak w kieleckim i przesiadywania z blantem na balkonie. Brakuje tak wielu momentów, które odeszły na zawsze..."


Reposted from boroboro

"- Musimy się kiedyś spotkać, porozmawiać - mówi po dłuższej chwili, gdy ja sp..."

"- Musimy się kiedyś spotkać, porozmawiać - mówi po dłuższej chwili, gdy ja sprawdzam telefon.
- Właśnie się spotkaliśmy i rozmawiamy - mówię.
- Słuchaj, to jak wyszło... - Pochyla głowę, aby nie patrzeć mi w oczy.
- Jak wyszło, tak wyszło - mówię. - Teraz to nie ma żadnego znaczenia.
- Dla mnie ma - mówi.
- Dla mnie nie - kłamię.
Kłamię, bo nadepnęła mi na twarz, bo złamała mi nos. Kłamię, bo coś we mnie było, coś, o czym nie wiedziałem, a ona mi to zabrała. (...) Może za często do niej dzwoniłem. Może powiedziałem jej za wiele o sobie. Może popełniłem ten błąd, koszmarny błąd, przytulania się do niej w środku nocy i słuchania jak oddycha. Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać. Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem. (...)
- Spotkajmy się jakoś tak, żeby nie być, wiesz, przestraszonymi, zaskoczonymi - mówi po chwili, podnosząc wzrok. Read More »


Reposted from boroboro

Wanilia i cukier

Wanilia i cukier
Pomarańcz i lukier
Imbir i banan
Słodka śmietana
Kwiaty i trawa
Czosnek i kawa
Chilli i mleko
Białe Prosecco
Drewno i woda
Mąka i soda
Wiosna i miód
Beszamel i słód

Nijak się ma do zapachu tego
Co uśmiech maluje i chroni od złego
Bo poza zapachów na świecie ogromem
Ty pachniesz najpiękniej
Bo pachniesz mi domem

/Em. Plater


Reposted from cukierpuder via boroboro

Najbardziej brakuje mi tego jak się przy Tobie czułam.

Najbardziej bym chciała pisać do Ciebie listy miłosne i dzwonić do Ciebie przed snem. Albo żebyś leżał obok. Słuchać Twojego spokojnego oddechu i żebyś był pierwszym co zobaczę rano. Chcę snuć z Tobą plany na życie i leczyć skaleczenia. Chcę śmiać się z Twoich żartów i doceniać każdego dnia, że ciągle mnie wybierasz. Bo dla mnie nie istnieją bratnie dusze, nie ma miłości zapisanej w gwiazdach. Jest za to chemia, magiczny klik pomiędzy dwojgiem ludzi, którzy podjęli decyzję trwać przy sobie i każdego dnia podejmują tę decyzję od nowa. Ale ona skrzywdziła Cię za bardzo. Chyba zabrała ze sobą Twoje serce. Więc nie ma w Tobie już więcej miejsca na miłość. Pozwól że nie będę się zatrzymywać tu na dłużej. Spróbuję znaleźć kogoś, kto jeszcze ma serce.


Reposted from boroboro

"Twoje nowe życie będzie cię kosztować stare.

Będzie Cię to kosztować strefę komfortu i poczucie kierunku.

Będzie cię to kosztować związki i przyjaciół.

Bycie lubianym i rozumianym będzie Cię drogo kosztować.

To nie ma znaczenia.

Ludzie, którzy są ci przeznaczeni, spotkają cię po drugiej stronie. Zbudujesz nową strefę komfortu wokół rzeczy, które faktycznie popychają cię do przodu.

Zamiast być lubianym, będziesz kochany. Zamiast zostać zrozumianym, zostaniesz zauważony.

Wszystko, co stracisz, to to, co zostało zbudowane dla osoby, którą już nie jesteś.

 

— Brianna Wiest


Reposted from szpilka3771